jakis czas temu widzialam na facebooku filmik o ”milosci” psow do swoich panow i vice versa. na tym filmiku pan bierze swojego labradora na rece, gdy trzeba wejsc na ruchome schody. dzis znow mi sie pojawil ten filmik. i mi sie przypomnialo:
gdy plynelismy promem ze Splitu na wyspe Brac, na promie tez byly ruchome schody. moi panowe chyc i juz jada. a ja z psem za nimi. pies zobaczyl ruchome schody i… koniec. nie wejdzie. no nie dziwie mu sie;) wiec hop, wzielam moje kochane 20 kg kudlatego szczescia na rece, Psisko sie we mnie wtulilo i tak wjechalismy na gore:D ale sie ludziska patrzyli:DDD
taka milosc:DDDDD
milosc!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A teraz to ja Cię podziwiam: 20 kg puchatego (ruchliwego) szczęścia na ruchomych schodach, w dodatku na promie – też będącym w ruchu. 😉
To musi być miłość. 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ach, Igomamo, co to byla za akcja, jeszcze sie smiejemy, gdy wspominamy. Ludziska patrzyli i mieli ubaw:DDD
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😉 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Brawo👏
PolubieniePolubione przez 1 osoba