psi wirus

jeszcze w sobote rano psisko zjadlo sniadanie, zaliczylismy kurs, a wieczorem juz psia kolacja ostala sie w misce. w niedziele sniadanie zostalo nietkniete, kolacja tez. wody w misce nie ubylo. sygnal jasny: psu cos dolega.

w poniedzialek wzielam go jeszcze rano na spacer… ”spaceeeeerek” – dre sie perliscie na caly dom… a psa nie ma. ”spaceeeerek, spaceeeerek!!!!” – czlap, czlap, czlapie psisko. chore psisko. jako ze wierze w pozytywne impulsy, wzielam to biedne psisko na spacerek, piesio poslusznie poczlapal. ucieszyl mnie, bo napil sie wody ze stawu. po chwili siadl. kurcze, czemu on siedzi, mysle – nie ma sily isc? beda go musiala niesc, te moje 20 kg (nie)szczescia? pies posiedzial, pokiwal sie i… zwymiotowal. ok, jasniej byc nie moze. pies jest chory.

wrocilismy do domu, zadzownilam do naszego polskiego weta. mamy przyjechac jak najszybciej. pojechalismy. pies malo nie pogryzl weterynarza, za to, ze mu termometr do odbytu chcial wsadzic:DDD temperatura lekko podwyzszona, termometr po wyjeciu z odbytu zielony, czyli jakas infekcja w jelitach. antybiotyk, lekarstwo przeciw wymiotom, na koncie ponad stowka mniej i… po 24h pies jak nowonarodzony.

wracamy od weterynarza, ja pilnuje psa, luby prowadzi, a mnie glupi smiech ogarnia. mowie do lubego: ten nasz pies to pewnie mysli, ze ten weterynarz to jakis zbok: ciagle mu cos do odbytu wpycha, a to palce (na odetkanie gryczolow, ktore juz dwa razy sie psiksu zatkaly) a to termometr…

najwazniejsze, ze pies odzyl, jesc zaczal i juz molestuje o pieszczoty.

3 myśli na temat “psi wirus

    1. wszyscy mysla, ze pies to sama przyjemnosc. a to nie tak – najpierw obowiazek, potem praca, a dopiero potem przyjemnosc. jest to 2-letnie dziecko, ktore duzo rozumie, ale wszystko wokol niego trzeba zrobic.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s