zeby odswiezyc wiedze z immunologii, zaprosilam sie na wyklad studentow nauk przyrodniczych. znajomy immunolog wyklada, cisza, wszyscy sluchaja. nagle znajomy mowi: to musicie dobrze zapamietac (znaczy sie: to bedzie na egzaminie) i w tym momencie wokol mnie powstal odglos, ktory mnie tak zaskoczyl, ze az sie zaczelam rozgladac: tik- tik, tik- tik, tik-tik…. odglos stukania w klawiatury. wszyscy, jak jeden maz, zaczeli notowac w laptopach! podczas moich zajec ~polowa grupy notuje w laptopach, reszta w zeszycie. Ja bez zeszytu nic nie zapamietam, zawsze chodze z notatnikiem pod pacha. laptop… dla mnie za ciezki… nieporeczny. tablet – za maly. ale przede wszystkim wiem, ze jak zapisze cos dlugopisem, odrecznie, to zapamietam. jak wklepie w laptopa, zapomne zanim zapamietem.
tik-tik
Opublikowano
ja tez z tych piszacych na papierze. ale mlodsze pokolenie tylko laptop. i jakos to sie im sprawdza 🙂
PolubieniePolubienie